Polskie Linie Lotnicze LOT będą wciąż promować Warmię i Mazury. Urząd Marszałkowski Województwa Warmińsko-Mazurskiego otworzył koperty w przetargu na promocję regionu, która podatników będzie kosztować 22 miliony złotych. Jeśli LOT nie zwiększy oferowania do Krakowa lub nie uruchomi nowych tras, to dopłata do jednego fotela rejsów do Małopolski wyniesie 394 złote.
Samorząd województwa lubuskiego jest liderem w usilnym (sztucznym) wsparciu rozwoju regionalnego portu lotniczego, rozpisując przetargi na promocję regionu poprzez loty do i z lotniska Zielona Góra-Babimost. Podobną drogę obrali marszałkowie z Podkarpacia i województwa kujawsko-pomorskiego, do których chciały dołączyć
władze Miasta Łodzi i
łódzkiego urzędu marszałkowskiego, jak i
samorząd województwa warmińsko-mazurskiego.
Urząd Marszałkowski Województwa Warmińsko-Mazurskiego rozpisał przetarg na promocję regionu za 18 842 390 złotych netto. Kilkanaście dni temu zapytanie dot. zamówienia złożył nieujawniony podmiot, lecz z pytania wynika, że były to
Polskie Linie Lotnicze LOT, albowiem oferent zapytał, czy udostępnienie „od 80 m2 do 120 m2 powierzchni reklamowej na kadłubie samolotów E190-200” będzie wystarczające. Narodowy przewoźnik już promuje Warmię i Mazury, a jeden embraer 195 (SP-LNF) nosi
warmińsko-mazurskie malowanie.
Tuż po upływie terminu na składanie ofert, samorząd zakomunikował na platformie zakupowej, że na sfinansowanie zamówienia wyasygnował z budżetu 22 102 560 złotych brutto. Współpraca ma się rozpocząć 1 kwietnia br. i trwać 39 miesięcy, kończąc się 30 czerwca 2028 roku. Jak Rynek Lotniczy przewidywał, jedyną ofertę z przetargu złożyły Polskie Linie Lotnicze LOT. Oferta narodowego przewoźnika wyniosła równe 22 milionów złotych brutto.
Głównym graczem na bardzo ograniczonym olsztyńskim rynku lotniczym jest LOT, który łączy lotnisko w Szymanach z Krakowem, realizując na trasie dwie rotacje tygodniowo. Jeśli dojdzie do zawarcia umowy, a wszystko na to wskazuje, a LOT nie zwiększy oferowania na tej trasie lub nie zaoferuje nowych kierunków, to będzie to jedna z droższych promocji regionu w przeliczeniu na jeden fotel (jednego pasażera). Przez cały okres obowiązywania umowy LOT powinien wykonać – bazując na obecnym oferowaniu – 340 rotacji, czyli 680 lotów, co odpowiada udostępnieniu w sprzedaży 55 760 foteli. Dopłata do jednego rejsu wyniesie więc 32 352 złote, podczas gdy fotel vel bilet lotniczy jednego podróżnego będzie subsydiowany kwotą 394 złote.
W roku 2024 port Olsztyn-Mazury obsłużył jedynie
72 246 pasażerów. Skumulowana strata lotniskowej spółki za ostatnie lata sięgnęła 166 milionów złotych, więc nasuwa się pytane: czy sztuczne tworzenie popytu za pieniądze podatników jest uzasadnione.